Mimo ostatnich problemów zdrowotnych okazało się, że jednak zasługuję na dom :D Łapka boli coraz mniej, przeszłam też szczęśliwie zabieg sterylizacji. We wtorek zaliczyłam spacerek, który musiał mi zastąpić czwartek, kiedy byłam po operacji. A dzisiaj z samego rana pojechałam zaczynać nowe życie w Żywcu!
Trzymajcie się!
- Kira
Twój blog jest bardzo ciekawy, chciałybyśmy go zaobserwować, by wiedzieć na bieżąco, kiedy jest nowy post :) Może dodałabyś taką opcję na swoim blogu?
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, Maria z Julią
Dzięki :) Hmmm... Dodałam jakieś gadżety do bloga. O to chodziło? ;)
UsuńTeż Was pozdrawiam, Dziewczyny :)
Tak, chodziło o obserwatorów ;) My w sumie też mamy tę opcję od niedawna, bo o niej nie wiedziałyśmy/ :)
OdpowiedzUsuń